poniedziałek, 2 grudnia 2013

Imagin Zayn cz. 2

        Tu Zuza :) miałam dodać wcześniej ten imagin , ale jedno słowo : historia...
Niestety...no ale do rzeczy ;) miłego czytania :-) 


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- Hej chłopaki . - powiedziałam do kumpli Zayna . Ci z uśmiechem zaczęli się po kolei ze mną witać . Od razu wydało mi się , że to naprawdę fajni goście .
- Miło nam poznać ,,przyjaciółkę,, Zayna - powiedział Hazza z naciskiem na wiadome słowo . Spojrzałam na niego zdziwiona , a Zayn wtrącił :
- Eee...chłopaki , może pokażemy [T.I.] co potrafimy ?
- Jasne ! - krzyknął zadowolony Nialler , chwycił swoją deskę i zwrócił się do mnie :
- Patrz i podziwiaj maleńka !
    Zaczęłam się śmiać razem z resztą . Niall zaczął jeździć po rampie robiąc przewroty .
- Wow !! - krzyknęłam z podziwem .
    Blondasek zatrzymał się na rampie i zaczął kłaniać się wszystkim jak aktor w teatrze .
- To jeszcze pikuś ! - Liam i Hazza nie chcieli być gorsi i też ruszyli na podbój skateparku . W tym czasie Lou włączył na swoim iphonie jakiś ostry kawałek .
-  Słuchasz metalu ?  - zapytał mnie z uśmiechem .
- Emm.....tylko czasami , tak na ogół to nie - odpowiedziałam .W tym momencie podszedł do nas śmiejąc się Zayn :
- Hahah ! Lou , przyjrzyj jej się dokładnie , a potem nam . Widzisz różnice ? Widać , że nie słucha ostrej muzy . - zaśmiał się i ja również , bo pytanie Louisa faktycznie było niezłe .
- Hmmmm...- zastanowił się chłopak - Dobra . Nie słuchasz metalu .- Lou zaśmiał się .

- Chłopaki !!! Czekajcie na mnie !!! - krzyknął Louis do reszty , bo właśnie zorganizowali sobie zawody . - Hej , ja biegnę ! 
- Dobra , idź ! - uśmiechnął się Zayn .
    Popatrzyłam na niego .
- A ty ? - spytałam .
- Co ja ?
- Czemu nie idziesz jeździć ?
- Bo wolę z tobą posiedzieć .
         Poczułam , że się rumienię . Zayn popatrzył na mnie i lekko się uśmiechnął .
- A właśnie ! Jeździłaś kiedyś na desce ? - zapytał .
- Eee...nie...nigdy - odparłam . Zayn położył swoją deskorolkę na ziemi przede mną i powiedział : 
- Wskakuj .
- Że co ? Chyba żartujesz ! - cofnęłam się , jednak Zayn złapał mnie w pasie i postawił na deskorolce .
- Zayn !! Ja nigdy nie jeździłam !!- krzyknęłam przerażona .
- Myślisz , że ja urodziłem się z deskorolką w ręce ? Kiedyś trzeba spróbować !
          Zaczęłam się śmiać . Chłopak trzymał mnie za ręce .
- Dobra . Teraz odepchnij się - powiedział . Zrobiłam co kazał .
- O kuuuurdeeee !!!- zaczęłam panikować , jednak Zayn mocno mnie trzymał i już po chwili opanowałam sztukę powolnej jazdy .
- To łatwe ! - stwierdziłam ze zdziwieniem .
- No widzisz ? Mówiłem ! - teraz Zayn stal pod rampą , podziwiając czego mnie nauczył.

~*~

,, Hej . Sory , że tak wczoraj wyszło . Masz dzisiaj czas po szkole ? ,, - treść karteczki otrzymanej on [I.T.P.] na historii . Popatrzyłam na nią siedzącą w drugim kącie klasy . Uśmiechnęła się . Odwzajemniłam to , jednak musiałam napisać zgodnie z prawdą : ,, Nie ma sprawy . Ale dzisiaj nie dam rady , bo idę na skatepark ,, 
Ona :,, Gdzie ? Po co tam niby ? ,, 
Ja : ,, Pojeździć na desce ,, 
Ona : ,, A od kiedy ty jeździsz ?! ,,
Ja : ,, No...od wczoraj . Byłam z Zaynem i jego kumplami na skateparku , i mnie nauczył ,,
Ona : ,, No jasne !!! To może od razu , zacznij słuchać metalu , przekuj sobie nos i wytatuuj całe ciało , tylko dlatego , że Zayn tak robi !!! Co się z tobą dzieje ?! ,,
Ja : ,, O co ci znowu chodzi ?! Jazda na desce to świetna sprawa !! Cieszę się , że Zayn mnie tego nauczył !! A tobie nic do tego !! ,, - wściekła rzuciłam mazakiem z karteczką prosto w [I.T.P.] ( dobrze , że nauczyciel nie zauważył ) . Nie odpisała...


~*~ 

- Hej Zayn !! Siema chłopaki !! - krzyknęłam do grupki stojącej przy rampie .
- [T.I.] !!- krzyknęli wszyscy radośnie i podeszli się przywitać .
- Słyszałem , że księżniczka nauczyła się jeździć na desce - powiedział z uśmiechem Nialler .
- A nauczyła ! Ale na razie na rampy nie wjeżdżam , ok ? - spytałam .
- No jasne - Zayn uśmiechnął się szeroko .
- Dobra - powiedziałam zrzucając z ramienia torbę -  Zayn , mogę pożyczyć deskę n chwilę ? Zrobię kółeczko .
- Pewnie , proszę - chłopak dał mi deskę i...zauważyłam , że spojrzał się na mnie tak..inaczej...nawet nie wiem jak to opisać .
             Odepchnęłam się i ruszyłam przed siebie . Jej...ale fajnie tak pojeździć . Czemu wcześniej nie spróbowałam ? Wszystko dzięki Zaynowi . Zrobiłam okrążenie za placem i wróciłam do rampy gdzie stali nadal chłopcy . Zeszłam z deski , gdy usłyszałam zza rampy głos Hazzy : 
- Podoba ci się ?
Potem Zayna :
- No , tak .
Nialla:
- Lubisz ją ?
Zayn:
-Tak.
Liam:
- Czujesz , że to właśnie ona ?
Zayn :
- Tak !
Louis :
- To na co jeszcze czekasz ?!
               Stałam cicho za rampą . 
- Ale ona nie będzie chciała ze mną być - powiedział smutnym głosem Zayn .
- Niby dlaczego ?- spytał Nialler . Nastała chwila ciszy- Zaraz....ona....o tym..nie wie , tak ?
- Nie . Nie mówiłem jej , bo wtedy na pewno by się nie zgodziła .
- Zayn ! Powiedz jej ! Musi przecież wiedzieć ! - powiedział podniesionym głosem Lou . W tym momencie postanowiłam przerwać tę rozmowę . Udałam , że podjeżdżam właśnie na deskorolce : 
- No hej ! Już jestem ! 
           Wszyscy jak oparzeni obrócili się w moją stronę . Oddałam deskę Zaynowi :
- Dziękuję .
- Nie ma sprawy - chłopak uśmiechnął się lekko jednak zaraz potem posmutniał .
- Dobra ludzie ! Idziemy pojeździć ! - zakrzyknął Hazza i przechodząc obok Zayna , popatrzył na niego wzrokiem typu : ,, Wiesz co masz zrobić ,,.
     Do końca dnia , świetnie się bawiliśmy na skateparku .

* miesiąc później *

3 razy w tygodniu , chodziłam z chłopakami na skatepark . W tym czasie nauczyłam się już bardzo dobrze jeździć na desce oraz nawet robić obroty . Świetnie się bawiłam . Byłam szczęśliwa , że mogę tyle czasu spędzać z Zaynem . Chciałabym , żeby się we mnie zakochał . Cały czas zastanawiałam się o czym wtedy rozmawiał z chłopakami . Czy wtedy chodziło im o mnie ? I o czym Zayn nie chce powiedzieć ? 

                            
                         Dzisiaj znowu miałam się spotkać z chłopakami . Po szkole wyleciałam z budynku . Zauważyłam , że [I.T.P.] patrzy na mnie z pod byka . Szczerze mówiąc , już mnie to nie rusza . 
           Dotarłam na skatepark . Zdziwiłam się , bo było dziwnie cicho . Podeszłam do ,,naszej,, rampy . Siedział na niej tylko Zayn . 
- Hej - powiedziałam z uśmiechem do chłopaka . Popatrzył na mnie z uśmiechem i wyciągnął do mnie rękę , żeby pomóc mi się wspiąć na rampę . Weszłam na górę i usiadłam obok niego .
- Gdzie reszta ? - zapytałam , rozglądając się po placu .
- Nie mogli dzisiaj przyjść .
- Aha...- powiedziałam .
             Zapadła niezręczna cisza.....jak ja tego nienawidzę....
- [T.I.] .
- Tak ?
       Chłopak przysunął się do mnie . Co mnie trochę zaskoczyło...ale zadowoliło .
- Mam ważne pytanie ...- zaczął niepewnie .
- Słucham .
- Wiesz....nie jestem typem chłopaka , który mówi dużo...więc...zapytam wprost : zostaniesz moją dziewczyną ? 
               W tym momencie serce zaczęło bić mi jak oszalałe . Tak długo na to czekałam !! Moje marzenie się spełniło !!
- Tak ! - powiedziałam , a wtedy chłopak nachylił się i mnie pocałował . Byłam najszczęśliwszą dziewczyną na świecie .

* 2 miesiące później *

- Co to za niespodzianka ? - zapytałam , gdy Zayn wszedł do mojego pokoju , trzymając za plecami urodzinowy prezent dla mnie .
- Hah ! Spokojnie ....3...2...1... - chłopak wyciągnął zza siebie....deskorolkę !!!
- Aaaaaa !!! Jeju !!! Dziękuję !!!- krzyknęłam przeszczęśliwa i rzuciłam się na chłopaka , a ten  mnie pocałował .
- Wszystkiego najlepszego kochanie . - powiedział Zayn mocno mnie przytulając . Uwielbiam takie urodziny .

* 3 dni później * 

                  Siedziałam na kanapie oglądając telewizję . Nic ciekawego...nuda....nagle zadzwonił mój telefon .
- Halo ?
- Halo ? [T.I.] ?
- Pani Malik ? Coś...coś się stało ?! Czemu pani płacze ? - zapytałam , czując , że ogarnia mnie strach .
- [T.I.].......Zayn...on....jest w szpitalu....on...
- Coo ?!?!- serce podeszło mi do gardła - Miał wypadek ?! Co się stało ?!
             W słuchawce cisza.....
- On...on ci nie mówił...- powiedziała mama Zayna płacząc .
- Ale o czym ?!?!
- Przyjedź do szpitala...proszę...- rozłączyła się . 

          Po 10 minutach byłam na miejscu . Wparowałam do szpitala . Zaczęłam nerwowo wypytywać jedną z pielęgniarek o to gdzie jest mój chłopak . Nawet nie myślałam o tym co mu się stało . Liczyło się tylko to , że jest tu , w szpitalu i że coś musiało się stać . 
          Jak szalona wpadłam do  sali na której leżał Zayn . To co zobaczyłam mnie przeraziło . Zayn leżał w łóżku . Miał podpięte jakieś kroplówki i kable . Obok stali rodzice mojego chłopaka . Płakali.....Podeszłam do łóżka i przykucnęłam...
- Zayn ? - powiedziałam cicho .
Chłopak otworzył oczy i uśmiechnął się do mnie .
- Hej [T.I.] ....
- Zayn....co się stało ? - zapytałam czując , że łzy napływają mi do oczu .
- [T.I.] ...ja.....mam białaczkę...to koniec....
         Zamurowało mnie . Mama Zayna zaczęła jeszcze bardziej płakać .
- Cze...czemu mi nie powiedziałeś ? - rozpłakałam się .
- Bałem się , że nie będziesz chciała być z kimś , komu zostały niecałe 4 miesiące życia ...
- Zayn....ja cię kocham....
- Ja ciebie też - powiedział , a ja nachyliłam się nad nim i go pocałowałam .
- Żegnaj.....- to ostatnie co powiedział .
              Jego rodzice wybuchli płaczem . Ja niewiele myśląc wybiegłam z sali , ze szpitala , wpadłam do domu , chwyciłam za deskorolkę którą dostałam od Zayna i nie zwracając uwagi na pytania mamy , wypadłam na zewnątrz . Dotarlam na nasz skatepark i ze łzami w oczach oddałam się temu czego nauczyła mnie najukochańsza osoba na świecie .

                     


3 komentarze:

  1. Cudowny :) Dlaczego akurat białaczka ?!?! ryczę ;_; Ostatnio znana mi osoba zmarła na białaczkę. Dlatego bardzo emocjonalnie wpłynął ten imagin na mnie. Super, nauczyła się jeździć na deskorolce :) A teraz czekam z niecierpliwością na kolejną część długiego imagina :) /N

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej....przepraszam , nie wiedziałam...przykro mi :c


      Kolejną część długiego imagina wstawimy w weekend , a jak czas pozwoli to może nawet szybciej <3 Zuza

      Usuń
  2. Świetne to było :D Wielka szkoda, że on umarł :'( Czekam na więcej takich imaginów ;*
    Agan :*

    OdpowiedzUsuń