sobota, 30 listopada 2013

:*

Mamy dla was kilka fotek <3 która z nich najlepsza ? :***

















A teraz parę fotek z Lux :***















I jak ? Która fota najfajniejsza ? <333



















Zayn :*

               Hej <3 oto imagin o Zaynie :-)  miłego czytania :******
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

     ,, Nie zadawaj się z nim . To zły człowiek . Zobacz jak on wygląda !! Będziesz żałować . ,, Te słowa towarzyszyły mi przez cały czas . Za każdym razem , gdy ktoś zobaczył Zayna . Dlaczego wszyscy tak źle go oceniają ? Tylko dlatego , że ma kilka kolczyków i tatuaży ?! Bez sensu...

Zayn to chłopak jak każdy inny . Lubi słuchać metalu , jeździć na desce . Jest normalny . Pomimo tego wszyscy uważają go za złego człowieka . Wszyscy oprócz mnie . Różnimy się -to prawda . Ale to właśnie sprawia , że jesteśmy idealnymi przyjaciółmi . Zależy mi na nim jak na nikim innym . Dlatego bardzo boli mnie jak ktoś mówi : ,, On jest zły . Nie zadawaj się z nim .  ,,

- Zayn ! - krzyknęłam do chłopaka widząc go przy pasach . Odwrócił się i uśmiechnął 
gdy do niego podeszłam .
- Hej [T.I.] ! Co tam ? - zapytał wesoło .
-  Idę na zakupy . A ty widzę na skatepark ?- zapytałam wskazując na deskę , którą trzymał .
- Jak ty mnie znasz ! - zaśmiał się .
        Zielone .
- Dobra , ja muszę lecieć , bo widzę , że [I.T.P.] już na mnie czeka . Zaraz mnie zje - popatrzyłam na przyjaciółkę , która stała przed wejściem do centrum handlowego .
- No to się pożegnam , bo nie chcę żeby cię zjadła - zaśmiał się Zayn i pocałował mnie w policzek . 
                     Uśmiechnięta podbiegłam w podskokach do [I.T.P.] .
- Siemanko ! - powiedziałam i chciałam pocałować ją w policzek na powitanie ale ta patrzyła na mnie spod byka .
- Cooooo...? - zapytałam zdziwiona .
- Nadal się z nim zadajesz ? - zapytała przyjaciółka .
- Nie zaczynaj znowu - odpowiedziałam ciężko wzdychając .
- Nie będę zaczynać , jeśli ty w końcu skończysz z nim ! 
- Czemu wy wszyscy jesteście tak uprzedzeni do Zayna ?! - krzyknęłam - Zrobił wam coś ? Czy po prostu oceniacie go po wyglądzie ?!
- To drugie . Ale sama powiedz : przecież on wygląda jak z poprawczaka !! Kolczyki , tatuaże...co najmniej jak jakiś ćpun !!!- wybuchnęła [I.T.P.] . Popatrzyłam na nią wściekła .
- Jak możesz tak mówić ?! Nie znasz go tak jak ja !!! On jest dobrym , wrażliwym chłopakiem !!! Odczepcie się wszyscy od niego !!- krzyknęłam ,a parę osób zaczęło sie na nas patrzeć .
- [T.I.] !!! Jesteś ślepa ?! Naprawdę go nie widzisz ?! Wszyscy uważają , że on wygląda jak wyjęty spod prawa !! Czemu go bronisz ?! Podoba ci się , czy co ?!
                          W tym momencie coś we mnie pękło . Jak ona może ? Jak może wykrzyczeć mi to prosto w twarz ? Jakim prawem mówi mi z kim mam się przyjaźnić ?!
- A jeśli nawet to co ?!- krzyknęłam i pobiegłam na przystanek .
~*~
Tak . To prawda . Przyznaję się . Zayn mi się podoba . Od zawsze . Jest moim przyjacielem , ale ja zawsze czułam do niego coś więcej.... To co odstraszało innych w tym [I.T.P ] , mnie przyciągało . Podobało mi się to jak wygląda . Bad Boy . A jednocześnie jest taki słodki , wrażliwy...
                 Siedząc na przystanku , rozmyślając , wpadłam na pomysł . Nie chciało mi się jeszcze wracać do domu , a na skatepark niedaleko .
~*~
              Po 10 minutach byłam na miejscu . Ogromny plac , z rampami , poręczami i innymi przeszkodami dla skaterów . Nie znam się na tym za bardzo . Było tam trochę ludzi . Głownie tacy jak Zayn : wytatuowani i ( że tak powiem ) wykolczykowani .
Usiadłam na murku . Wzrokiem zaczęłam szukać Zayna . Jest !
Na pierwszy rzut oka było widać , że dogaduje się z innymi . Może dlatego , że byli tacy jak on...
- Zayn ! - krzyknęłam . Chłopak podniósł głowę , rozejrzał się , a gdy mnie zobaczył , od razu do mnie podbiegł .
- [T.I. ] ? Co ty tu robisz ? Miałaś być na zakupach . - powiedział opierając się o barierkę dzielącą trybuny od placu .
- Tak , ale [I.T.P. ] coś wypadło , musiała iść , a mi nie chciało się samej łazić - skłamałam .
- Aha . No ale bardzo się cieszę , że przyszłaś ! - uśmiechnął się szeroko - A tak w ogóle , chodź . Poznasz moich kumpli .
                     Zayn złapał mnie w pasie i pomógł przeskoczyć barierki . Zaprowadził mnie do jednej z ramp , gdzie stało kilku chłopaków .
- Chłopaki ! To moja przyjaciółka [T.I.] . [T.I.] - to moje ziomki . - powiedział mulat wskazując na chłopaków - Lou , Hazza , Nialler i Liam .

Jutro druga część <3 Zuza


                  



czwartek, 28 listopada 2013

Imagin Harry i Louis

   Siemanko :) dzisiaj mamy dla was kolejny imaginek tym razem z Hazzą i Lou <33 był pisany na niemieckim , EDB , matematyce i matematyce dodatkowej :***
Z dedytką dla Niallowej , która usiłowała dzisiaj przeczytać moją ,, szkolną pracę ,, <3333333333333

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- Jesteś dupkiem Styles ! - krzyknęłam , rzucając w chłopaka poduszką . Nic twardszego nie miałam akurat pod ręką ...
- Nie zachowuj się jak dziecko !! - Harry stał przede mną , patrząc jak pakuję
walizkę - Nie zostawisz mnie !!
- Właśnie to zamierzam zrobić !!- wrzuciłam kolejne bluzki do walizki .
- Nie możesz tego zrobić !
- A ty mogłeś zdradzić mnie z jakąś siksą ?! Widziałam jak się całowaliście w klubie !!! - czułam , że do oczu napływają mi łzy , na wspomnienie tej sytuacji . On nie wie jak się wtedy poczułam . Nie wie jak bardzo mnie zranil . On nic o mnie nie wie...
- Byłem pijany !! Nie rozumiesz tego ?!- zrobił się czerwony ze złości - Zresztą...rób co chcesz ! Wieczorem i tak wrócisz !!
- Jeszcze zobaczymy !!! - krzyknęłam i wybiegłam z naszego domu trzaskając drzwiami .
                     Zaczęłam iść przed siebie , nie wiedziałam dokąd . Prosto...gdziekolwiek ....z dala od niego... W głowie miałam tylko jedną myśł : ,,dlaczego ? ,, .  Dlaczego mi to zrobił ? Już nie raz mu wybaczałam słodkie fotki z modelkami , ale to ?! Przegięcie...zdradził mnie i ma za swoje ! Jestem konsekwentna .
                            Zatrzymałam się na rogu mojej ulicy . Dopiero teraz zdałam sobie sprawę z tego , że nie mam dokąd pójść.....nie mam rodziny . A do Meg na pewno nie pójdę...po naszej ostatniej kłótni...Chłopaków z zespołu też nie ma...są na jakiś akcjach promocyjnych...nie mam nikogo...

* 3 H PÓŹNIEJ * 

                    To bez sensu . Jest 22:00 , a ja nadal krążę bez celu po mieście . Ehhh...jestem głodna...nie mam przy sobie pieniędzy . Zaczynam żałować , że uciekłam od Harrego akurat teraz...Ale nie wrócę do domu ! Nie ma mowy ! Powiedziałam Harremu , że z nami koniec , to koniec ! Nie zmięknę tylko dlatego , że nie mam co jeść i gdzie spać . Nagle obok mnie przejechał samochód i ochlapał mnie .
- Patrz jak jedziesz sieroto !!! - krzyknęłam za pojazdem . Super ! Teraz  jestem jeszcze przemoczona...
                     Poszłam w stronę dworca . Nigdy bym nie przypuszczała , że dotego dojdzie . Miałam na sobie tylko mokry sweter ( żadnej kurtki ) . Sprawdziłam czy w walizce mam coś ciepłego di ubrania . Nic....same bluzki......Trzęsąc się z zimna poszłam na jeden z peronów . Było tam tylko parę osób czekających na pociąg . Podeszłam do jednej z ławek , postawiłam walizkę na ziemi , a sama położyłam się na zimnej ławce . Zauważyłam , że ludzie patrzą się na mnie dziwnie...mam większe problemy na głowie... Podłożyłam ręce pod głowę i podkuliłam nogi , bo zaczęłam trząść się z zimna . Myślałam o tym co się stało...co teraz będzie...z drugiej strony poczułam ulgę , że jestem z dala o Stylesa . Już dawno zastanawiałam się czy ten związek ma sens...co terzz ?... zasypiam....
**
- [T.I.] ! [ T.I. ] ! - usłyszałam przez sen .
           Otworzyłam powoli oczy .
- Jezu !!! - krzyknęłam i gwałtownie podniosłam się na ławce . 
- Spokojnie , to ja - powiedział chłopak .
- Louis ?! - krzyknęłam zaskoczona - co ty tu robisz ?!
- .....Przyznam , że w obecnej sytuacji to pytanie mnie powaliło - odpowiedział Lou - co ty robisz na dworcu ?!
- Śpię - odpowiedziałam wzruszając ramionami .
- No tak . Głupio się pytam - powiedział przewracając oczami - Przecież to oczywiste - zaśmiał się .
              Uśmiechnęłam się do niego .
- A tak na serio ? - zapytał .
- A tak na serio to Harry mnie zdradził , zabrałam rzeczy i wyszłam .

- Coo ?!?! Co za gnojek !! - powiedział brunet zaciskając zęby .
- Całował się z jakąś blondi w klubie - powiedziałam i rozpłakałam się . Chłopak usiadł obok mnie i mocno przytulił.
- Będzie dobrze - powiedział - Rany , jesteś cała mokra ! Daj rękę....zimna jak lód ! Chodź do mnie , ogrzejesz się , dam ci suche ciuchy i zjesz coś ciepłego .
- Dziękuję ci Louis - powiedziałam ocierając łzy z policzków - A tak w ogóle - powiedziałam , gdy szliśmy do wyjścia z dworca - co ty tu robisz ? Nie miałeś być w L.A. na FashionWeek ? - uśmiechnęłam się .
- Właśnie...FashionWeek xd  Jaka siara ! Innym chłopakom trafiły się lepsze zadania...a mi jakiś weekend mody ! - Lou wymachiwał zrezygnowany rękami .
- Hahah ! No to rozumiem - powiedziałam .
           Louis dał mi swoją bluzę .
- Zmarzniesz - powiedziałam oddając mu ją .
- Nie marudzić mi tu ! - zaśmiał się chłopak i siłą włożył na mnie bluzę .
- Kochany jesteś - powiedziałam przytulając go .
- Bo to ja .
                 Doszliśmy do domu Louisa . Otworzył przede mną drzwi i powiedział : 
- Panie przodem - ukłonił się szarmancko .
- Haha ! Dziękuję panu !
              Weszliśmy do salonu .
- Poczekaj sekundę , przyniosę ci ubrania - powiedział Lou i poszedł do swojego pokoju . Po chwili przyleciał z bluzą i dresami .
- Idź do łazienki się ubrać - powiedział .
- Dzięki - pocałowałam go w policzek i poszłam się przebrać . Jego bluza tak zajebiście pachniała... Wyszłam z łazienki i obróciłam się wokół własnej osi .
- Jak wyglądam ? - zapytałam ze śmiechem . Louis popatrzył na mnie oparty o stół .
- No, no , no...kto ci dał takie świetne ciuchy ? - zapytał ze śmiechem .
            Podeszłam do  niego i trzepnęłam go ramię .
- Chodź zjeść - powiedział Lou i przyniósł na stół talerz spaghetti .
- Wow ! Umiesz gotować ? - spytałam siadając do stołu .
- Dla takiej dziewczyny jak ty - oczywiście.  - uśmiechnął się a ja poczułam , że się czerwienię .

*1 H PÓŹNIEJ * 

      Siedzieliśmy na kanapie , oglądając TV . Nic ciekawego . Ale nie przeszkadzało nam to , bo cały czas rozmawialiśmy .
- Harry przegiął - powiedział Louis .
- Tak...zranił mnie...
- Będę musiał z nim porozmawiać . 
- Po co ? Nie wrócę do niego - powiedziałam spuszczając wzrok .
- Co nie znaczy , że mam ochotę mu wygarnąć . Dostanie nieźle wpierdol ! 
- Daj spokój...nie warto...
- Jak chcesz...
                           Siedzieliśmy w ciszy . Myślałam o tym co się stało . Muszę zacząć nowe życie...z Harrego......Louis . Kochany przyjaciel . Tyle dla mnie zrobił . Jej ! A ja nawet mu za to wszystko nie podziękowałam !
- Louis...- powiedziałam i spojrzałam na niego . Leżał oparty w rogu kanapy . Spał...Dokryłam go kocem , przytuliłam się do niego .
- Dziękuję - powiedziałam cicho i zasnęłam .

~*~

- Louis , jesteś ?! Lou ! O , tu je....- usłyszałam głos Harrego . 
                 Otworzyłam oczy , podniosłam głowę i spojrzałam w stronę drzwi . Stał w nich Harry . Patrzył na mnie i ...na Louisa....
- Harry ?...Co ty tu robisz ? - zapytałam zszokowana .
-  Ja ?! Co TY tu robisz ?! - krzyknął .
- Co ? Co się dzieje ? - zapytał Louis obudziwszy się .
- Co TY tu robisz z NIM ?! - krzyknął Harry wskazując na przyjaciela . 
             Lou popatrzył na Harrego , na mnie .
- Harry , co ty ?! Oszalałeś ?! - krzyknął .
- Takim jesteś przyjacielem ?! Śpisz z moją dziewczyną ?! - krzyknął wściekły Styles , podszedł do Louisa i pociągnął go za koszulę . Odskoczyłam od tej dwójki i zaczęłam krzyczeć : 
- Harry ! Idioto ! To nie tak !!
            To nic nie dało . Harry zaczął szarpać się z Lou . Wybiegłam z salonu , wbiegłam do łazienki , zamknęłam drzwi , usiadłam na podłodze i zaczęłam płakać . Biedny Lou . On mi tylko pomógł ! Gdy nie zdradziłabym Harrego , nawet po tym co mi zrobił . Jak może w ogóle tak myśleć ! - [T.I. ] ! Jesteś tam ? To ja , Louis !
                     Uchyliłam przerażona drzwi . Przed nimi stał Lou . Miał porwaną koszulę i zadrapaną do krwi rękę . Zaczęłam jeszcze bardziej płakać . Lou przytulił mnie mocno .
- Louis..ja...to prze ze mnie ! - powiedziałam przez łzy . 
- Mała...to nie prawda...
- Gdzie Harry ? - spytałam przestraszona . 
- Wybiegł.  Wykrzyczałem mu co o nim myślę i jak to było z tobą . Co za czubek !
                        Przytuliłam go znowu . Naprawdę tyle dla mnie zrobił . Usłyszałam dźwięk SMS-a , Wyjęłam telefon z kieszeni . Od Harregi : 
,, Kotku , wiem już jak to było . Przepraszam za to , że mnie poniosło . Ale zrozum , że ten dupek Louis byłby do tego zdolny . Mam nadzieję , że jesteśmy kwita xoxo ,,
Odpisałam :
,, Z tym ,,dupkiem,, chcę być , Nie z kimś takim jak ty. ,,
            Pokazałam wiadomości Lou . Ten zdziwiony popatrzył na mnie : 
- Jak to...,,chcesz ze mną być ,, ?
- Tak to - powiedziałam i pocałowałam go .
- Wow - powiedział z uśmiechem Louis - nawet nie wiesz jak bardzo tego pragnąłem .



~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
I jak się podobało ? Oceniajcie w komentarzach <3333333
      Zuuuuuuza :*

środa, 27 listopada 2013

Rozdział 12

            Hej :-)  mam dla was kolejną część długiego imagina ;) zapraszam do czytania i komentowania , ponieważ bardzo chcemy znać waszą opinie na temat naszych imaginków <33333

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

          Siedzieliśmy we trójkę na kanapie . Ja , Alex i Niall . Alex oczywiście przytulona do nowego chłopaka . Oglądaliśmy TV . Nudy . Nic ciekawego . Wyjść też się nigdzie nie da , bo pod hotelem stoją fanki zazdrosne o Harego i Nialla . Skakałam po kanałach , szukając czegoś ciekawego . Natrafiłam na wiadomości . No , zobaczymy co tam się dzieje na świecie . Na ekranie ukazała się prezenterka .
- Witam państwa bardzo serdecznie i zapraszam na popołudniowe wydanie wiadomości . Dzisiejszego dnia miało miejsce wielkie wydarzenie . Grupa One Direction gościła w studiu radia LondonFM , gdzie chłopcy udzielali wywiadu . Jednak nie byli tam wszyscy . James Cover , spiker radiowy , na prośbę Nialla Horana , zadzwonił do jego przyjaciółki Alex . Po odebraniu , Niall wyznał jej miłość na antenie , a następnie poprosił ją , aby wyszła na balkon pokoju , który wynajmowała wraz z przyjaciółką , w hotelu Royal . W jednej chwili na budynku naprzeciwko pojawił się ogromny transparent z sercem i napisem ,, ALEX KOCHAM CIĘ ! BĘDZIESZ MOJĄ DZIEWCZYNĄ ? Niall Horan ,, . Alex się zgodziła !! Oto jej reakcja udokumentowana przez jednego ze świadków zdarzenia oraz reakcja reszty chłopaków z 1D w studio !
          Wtedy na jednej połowie ekranu wyświetlił się filmik na którym skaczemy z Alex na balkonie , a na drugiej - chłopcy w studio , którzy po usłyszeniu ,, Taaaaaak !! Niall też cię kocham!! ,, zaczęli skakać i krzyczeć z radości .
- Świry...po prostu świry..- powiedziała z uśmiechem Alex . Niall przyciągnął ją do siebie i pocałował .
- Podobno Niall Horan był w hotelu swojej dziewczyny , gdy ta rozmawiała z nim przez telefon , świadkowie mówią , że miał ze sobą wielki bukiet róż - prezenterka uśmiechnęła się .- Na dodatek , prawdziwą sensacją okazał się fakt , że Alex - dziewczyna Nialla oraz Roxi - dziewczyna Harrego Stylesa , to najlepsze przyjaciółki , pochodzące z Polski , które przyjechały do Londynu na wakacje !!! Do dopiero szczęściary ! Życzymy dużo szczęścia i miłości dla tych par !
         Patrzyliśmy to na ekran , to na siebie nawzajem .

- Wow..- powiedziałam z podziwem . 
- Nie sądziłam , że to się tak szybko rozejdzie - zaśmiała się Alex .
- Mam nadzieję , że wam to nie przeszkadza - powiedział trochę jakby przestraszony Niall .
- Nie no co ty ! Nie jest źle - uśmiechnęłam się - Poza tym , to....- nie dokończyłam , bo z zewnątrz usłyszeliśmy strasznie głośne piski i krzyki , głośniejsze niż dotychczas . Spojrzeliśmy po sobie , jakby oczekując odpowiedzi . W tej chwili do drzwi od naszego pokoju hotelowego zaczął się ktoś dobijać , a raczej....kilka osób . Z początku myślałam , że to fanki dostały się do hotelu , ale sekundę po tym usłyszeliśmy męskie krzyki : 
- Wpuście nas !!!! Szybko !!! Alex !! Roxi !!!!
              Moja przyjaciółka zerwała się , pobiegła do drzwi i ledwo zdążyła przekręcić zamek , kiedy do pokoju dosłownie ,, wpadli ,, chłopaki .
- One tam są !!!!- krzyknął Liam szybko zamykając drzwi , oparł się o nie . Z korytarza dobiegały krzyki i piski fanek .
- Zabarykadujcie drzwi !!! - Louis poleciał jak wariat do fotela na którym siedziałam i szybko podsunął go pod napastowane drzwi .
- Eeeej !!- krzyknęłam na niego , bo to nie było normalne .
- Co się dzieje ?! - zapytała Alex przytrzymując drzwi razem z Liamem .
- Fanki- powiedział Niall podbiegając do nas .- Alex , spokojnie . Ja was obronię ! - zrobił coś takiego :

- Really ?...- spytała Alex unosząc brewkę .
- One są wszędzie !!!!O , hej kotku ! - powiedział Harry szczerząc się do mnie .
- Cześć ! - odpowiedziałam wesoło . - Czy wy czasem nie przesadzacie ? Przecież chyba wam krzywdy nie zrobią ! 
- Roxi , widzisz moją kurtkę ? - spytał Zayn wskazując na siebie .

- Przecież to skórzana kamizelka . - powiedziałam .
- Właśnie nie ! Przed chwilą ona miała rękawy . Zgadnij co się z nimi stało .- powiedział mulat krzyżując ręce na piersi .
- Żartujesz ! - krzyknęła Alex i mocniej przywarła do drzwi . Cały czas w nie ktoś walił pięściami .
- Zginiemy...- Harry nie potrafił pocieszać .
- Nie ! - krzyknęłam - Schowajcie się do drugiego pokoju - popchnęłam całą piątkę do pomieszczenia .
- Właśnie ! I nie wychylać się ! - dodała Alex . Stanęłam obok niej . Głęboki oddech i....otworzyłyśmy drzwi .
- Co tu się dzieje ?! - spytała głośno Alex .
- Dokładnie !! Co to ma znaczyć ?! - dodałam robiąc wściekłą minę .
           W odpowiedzi dostałyśmy kolejną dawkę krzyków .
- Ciszaaaaa !!!!!!- krzyknęła Alex , tak głośno , że aż się wzdrygnęłam .
- Ty ! - wskazała na niewysoką brunetkę stojącą tuż przed nami - Ty powiedz o co wam chodzi , hm ?
- No bo ..bo...tu jest 1D !!! - krzyknęła wywołana , a za nią rozległy się piski jej towarzyszek .
- Że co ?! 1D ?! Chyba się wam coś pomyliło - powiedziałam .
- Jak to ?!?! Tu mieszkają dziewczyny Harrego i Nialla !!! Widziałyśmy jak chłopcy wchodzą do hotelu !!!- krzyknęła jakaś laska .
- Ale ich TU nie ma !!! Szukajcie piętra niżej . - powiedziała Alex . 
         Wtedy kątem oka zobaczyłam , że na podłodze za nami leży kurtka Zayna . Na szczęście Alex też to zobaczyła i dyskretnie odgarnęła ją z pola widzenia . Uff...
- Nie tu ?!?! Jej , to przepraszamy !!!- krzyknęły w biegu wracając na niższe piętra . Jak stado koni....
          Zamknęłyśmy drzwi . Odetchnęłyśmy z ulgą . Łyknęły to .
- Chłopaki !!! Niebezpieczeństwo minęło !! - krzyknęłam w stronę drzwi od pokoju , zza których po chwili wysunęło się 5 główek ^^


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Wiem , nic nadzwyczajnego ten imagin , ale musicie mi wybaczyć bo nie mam weny . Przepraszam i obiecuję poprawę :D / Z

poniedziałek, 25 listopada 2013

1DDay

                                         Directionerki !!!

   Jak tam wrażenia po 1DDay ? :D ja oglądałam to z kuzynką przez 6 godzin ( bo potem kazali iść spać :(   ) boże , to było takie zarąbiste !!!! W momencie z Polską dostałyśmy z kuzynką jakiejś głupawki xd A Niall wie gdzie jest Polska <33333333 tak huknął tym magnesem w mapę , że musiał być bardzo pewien <333


Dla tych którzy jeszcze nie widzieli 1DDay oto link :*

http://m.youtube.com/watch?v=9wY04zk1y30         ( nie wiem czy będzie dalej , bo podobno mają to zabrać z yt !!!!! ) 

A oto kilka ciekawszych momentów z 1DDay !!!!! <3333333

1. Oczywiście fragment z Polską :)
http://m.youtube.com/watch?v=YflGEeRxgYc

2. Walka Liama na ringu ( nie wiedziałam , że tak potrafi ! )

http://m.youtube.com/watch?v=Z9ns-w_wq84

3. Talk Dirty To Me :**** Harry i Niall  bez koszulki !!! Xd
http://m.youtube.com/watch?v=_WAsmP_Nkfg

4. Louis i Zayn jako ninja ^^

http://m.youtube.com/watch?v=H66TpZ_-bNQ



Oczywiście całość jest warta obejrzenia :-)  słyszałam , że cała wersja ma być wycofana ale może będzie w częściach :-)  miłego oglądania <333
                        Zuza

niedziela, 24 listopada 2013

Już jutro !!!

                                                 UWAGA !!!!!

        Już jutro wielkie nasze święto !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

                                              1DDay !!!!!!!!!!!!!

     Pamiętajcie o oglądaniu transmisji na YouTube !!!! Od 19:00 do 3:00 rano !!!!!!!!!!!!!

Wysyłajcie wyzwania dla chłopaków na TT i na maila 1DDay@onedirectionmusic.com

                           Świętujemy w czapkach !!!!! Pamiętajcie !!!








poniedziałek, 18 listopada 2013

Rozdział 11

           Hej , oto nowy rozdział długiego imagina <3 miłego czytania xoxo


              Alex podeszła do mnie i zaczęłyśmy obie oglądać ich koncert . Byłyśmy takie szczęśliwe , to były najlepsze wakacje w naszym życiu ! Nigdy bym nie pomyślała , że spotkamy 1D a co dopiero , że Harry mnie pocałuje , a Alex Niall ! Matko ! Never say never ! 
             Siedziałyśmy za kulisami i oglądałyśmy cały koncert na wielkim ekranie . Spojrzałam na Alex . Siedziała z głową opartą na rękach i jak zahipnotyzowana śledził Nialla na ekranie . Znam ją dobrze . Widać , że jest zakochana po uszy . A ja w Harrym :-) 
              Chłopcy skończyli śpiewać Little Things i w pewnym momencie Harry powiedział , że chce coś ogłosić .
- Chciałbym powiedzieć , że się zakochałem . Ona tu jest i z tego co wiem , była i jest naszą fanką . Jak sami wiecie , bardzo chciałem pocałować fankę na scenie .
              Publiczność zaczęła piszczeć , ale nie wiem czy był to pisk radości czy raczej
zazdrości . Razem z Alex siedziałyśmy nic nie mówiąc patrząc z niedowierzaniem na to co się dzieje .
- Roxi , przyjdziesz do mnie  ? 
              W tej chwili otworzyłam jeszcze szerzej oczy . Alex popatrzyła na mnie ze zdumieniem i uśmiechnęła się podstępnie .
- Roxi , no idź ! - powiedziała ciągnąc mnie w stronę sceny . A ja miałam ochotę uciekać .
- Żartujesz ?! Tam jest 30 000 fanek ! Rozszarpią mnie !!
- Idziesz i koniec ! - Alex popchnęła mnie mocno i dała kopa na szczęście . 
           Harry przechwycił mnie , jak tylko mnie zobaczył . Wyciągnął mnie na środek sceny i zaczął : 
- Kocham cię i jesteś dla mnie bardzo ważna . Zostaniesz moją dziewczyną ? 
                Nagle na sali zapadła cisza . Dosłownie słychać było co mówią pojedyncze osoby z widowni . Harry patrzył na mnie jak w obrazek , a ja byłam pewna czego chcę : 
- Tak !
               Położył ręce na moich policzkach i mocno pocałował mnie w usta . Fanki piszczały , kilka chyba zemdlało , mimo to wszystkie ( oprócz oczywiście tych co zemdlały ) biły brawo . Byłam w szoku . Harry złapał mnie za rękę .
- A teraz specjalnie dla mojego skarba WMYB !
                 Zaczęłam płakać ze szczęścia . Nie wierzyłam , że to dzieje się naprawdę . Chłopaki bili brawo i bardzo głośno krzyczeli . Alex przy zejściu ze sceny skakała z radości i piszczała .
                     Piosenka się skończyła . Szybko dałam całusa Harremu i nie chciałam już zakłócać koncertu . Alex przytuliła mnie mocno i zaczęła gratulować . Byłam taka szczęśliwa ! 
- Marzenia się spełniają ! Marzenia się spełniają ! - zaczęła śpiewać Alex a ja jeszcze raz mocno ją przytuliłam .
- Boże Alex ! Nie wierzę ! - rozpłakałam się znowu . Alex popatrzyła na mnie .
- Dziewczyno nie becz ! Harry Styles właśnie poprosił cię o chodzenie !!!!
- Aaaaaaa ! - zaczęłam piszczeć a razem ze mną Alex .
* 2 godziny później* 
               Siedzieliśmy wszyscy w garderobie . Siedziałam na kanapie przytulona do Harrego , Zayn , Alex , Niall , Louis i Liam rozmawiali .
- Harry ? - spytałam cicho .
- Tak ?
-Nawet nie wiesz jak się cieszę - popatrzyłam na niego .
- Na pewno nie tak bardzo jak ja - odpowiedział chłopak i pocałował mnie .

~*~ następnego dnia

- Boże !!!!! Jakie życie jest piękne !!! - krzyczałam na balkonie już o 8:00 rano .
- Ja w to nie wierzę ! Przecież to jest niemożliwe ! - mówiła Alex .
- Co jest niemożliwe ? Że zakochał się we mnie Harry Styles ? - zapytałam .
- Nie . To wszystko jest niemożliwe ! Że tu jesteśmy , że ich poznałyśmy i w ogóle !!!
- Fakt....o mamuniu !!!- zaczęłam znowu piszczeć . 
-Hej ! Będziemy tak siedzieć na tym balkonie ? Chodź ! Idziemy do miasta . 
        Alex miała rację . Mamy wakacje , jesteśmy w Londynie , trzeba korzystać ! Szybko się więc ubrałyśmy , pomalowałyśmy i gotowe ! Zeszłyśmy na dół do recepcji hotelu , przywitałyśmy się z Bro ( jakoś inaczej się na nas popatrzył...chyba już wie xd ) i wyszłyśmy z budynku , a tam...
- Roxi ! Roxi ! Spójrz tutaj !
- Nie ! Tutaj ! Roxi ! 
- Roxi , czy to prawda że kochasz Harego ?
- Roxi ! Roxi ! 
            Otoczyła nas chmara fotoreporterów . Błyski były wszędzie ! Stałyśmy we dwie , nie mogąc się ruszyć w żadną stronę . 
- Hej ! Dajcie mi przejść ! - próbowałam przekrzyczeć tłum ale nic z tego . Nie widziałam już kompletnie nic , byłam oślepiona  błyskami fleszy .
- Alex ! Alex ! - zaczęłam krzyczeć nigdzie nie widząc przyjaciółki .
        Wtedy ktoś chwycił mnie za rękę i mocno pociągnął . Wypadłam z tłumu . W pierwszej chwili nie wiedziałam kto to , ale potem wyczułam na jego ręce pierścionek . To Alex ! Trzymała mnie za rękę i biegła chodnikiem a ja za nią . Nie do końca jeszcze wszystko widziałam więc biegłam na oślep za przyjaciółką . Nagle Alex zatrzymała się i wepchnęła mnie do jednego z butików , zamykając za sobą szybko drzwi . Poleciałyśmy do przymierzalni , wpadłyśmy do jednej z nich i usiadłyśmy na ziemi . 
- Matko ! Co to było ?! - powiedziałam z niedowierzaniem .
-Obawiam się , że sława - odpowiedziała Alex i nie pewnie się uśmiechnęła - Z zakupów chyba nici .

I jak się podoba ? Mam nadzieję , że tego nie zepsułam xd niedługo wstawię kolejną część !! <333333333 Zuza 



                   

sobota, 16 listopada 2013

Sweet focia ♥

     Oto według mnie ( Zuzy ) najsłodsza focia jaką

widziałam <33333333333333333


Loooooooooooofciaaaaaaaaam ich obu :*********

Rozdział 10

                   Kolejny rozdział długiego imaginka <3 Ale teraz uwaga : zmieniamy narratora !!! <333333
=============================================================

{ oczami Roxi }

           Przyszłyśmy do hotelu późno w nocy , bo zwiedzanie skończyło się dyskoteką . Byłyśmy wykończone . Była 9:06 , Alex jeszcze spała , a ja już próbowałam się dodzwonić do chłopaków .  Odebrał Liam . Umówiłam się na 12:00 u nich . Trzeba było jeszcze obudzić Alex .
- Alex , wstawaj ! Idziemy do chłopaków ! - krzyknęłam wchodząc do jej sypialni.
- Która godzina ?...- zapytała nie otwierając oczu .
- 9:07 , mamy niecałe 3 godziny ! Wstawaj !
- Głowa mnie boli...
- A piłaś wczoraj ?
- Tylko jednego drinka....dobra wstaję...- powiedziała i zwlekła się z łóżka . Na głowie miała oczywiście totalny nieogar , ale jej on nawet pasuje :)
                  Szybko ogarnęłyśmy twarze i ubrałyśmy nowe ciuchy . O 10:25 , gdy jadłyśmy śniadanie , zadzwoniła moja mama : 
- Halo ?
- Cześć skarbie , co robicie ?- usłyszałam w słuchawce .
- Właśnie jemy śniadanie i szykujemy się do miasta , a co u was ? 
- Wszystko dobrze . Przelałam ci na konto 300 funtów , idźcie na zakupy , nie wiadomo kiedy tam wrócicie .
- Dziękuję mamo ! Kocham cię !
- Ja też !!!!- krzyknęła Alex .
- Haha ! Ja was też ! Zadzwonię później , buźka ! 
- Papa !
          Po śniadaniu malowałam paznokcie , a Alex malowała się w łazience . Coś gadała...a nie ! Śpiewała ,, WMYB,, . Fałszowała , że aż uszy bolą..Dobra...wyszła , wychodzimy .
                      Dotarłyśmy taksówką do hotelu chłopaków , zadzwoniłyśmy do drzwi . Otworzył Harry w bokserkach , zaspany i rozczochrany .
- Cześć laski ! Wchodźcie ! - przywitał nas .
                 Weszłyśmy do pokoju : lekki bałagan . ( Jakby huragan przeszedł ) .
- Chcecie coś do picia ? - zapytał Hazza .
- Nie , dziękujemy - powiedziała Alex .
- Ubierajcie się ! Idziemy do wesołego miasteczka ! Nie ma siedzenia w domu - zarządziłam .
- Chłopaki Roxi ma rację ! Dość już spania , jest 12:33 ! Zbierać się ! - krzyknął Liam .
                 Po pięciu minutach wszyscy byli już w salonie . Wszyscy oprócz Nialla .
- Gdzie jest Niall ? - zapytała Alex .
- Wygląda na to , że jeszcze nie wstał ! - powiedział Zayn ze zdziwieniem - Nawet ja szybciej wstałem !
- Świat wariuje ! - Louis przewrócił oczami .
- Idź go obudzić - powiedziałam z podstępnym uśmiechem . Alex uśmiechnęła się  i wstała z kanapy .
- Który to jego pokój ? - spytała .
- Drzwi po lewej - powiedział z uśmiechem Zayn .
- Tego jeszcze nie było ! Królewna idzie obudzić śpiącego księcia ! - zaśmiał się Louis .
- Haha ! Wiesz , są różne bajki ! - powiedziała Alex i otworzyła drzwi do sypialni Nialla .
                 Oczywiście spał . Alex przez chwilę stała w progu i patrzyła na blondyna . Potem weszła do pokoju i zamknęła za sobą drzwi . Podeszła do łóżka chłopaka i przykucnęła . Patrzyła na niego próbując ocenić czy naprawdę śpi . Spał . Na 100 % . Alex usiadła na brzegu łóżka .
- Niall ....wstawaj...- powiedziała cicho .
             Zero reakcji.
- Niall obudź się - powtórzyła , lecz znowu bezskutecznie . Wtedy nachyliła się nad chłopakiem i pocałowała go w czoło . Jak na komendę Niall podniósł się i zaczął ją całować . 
- Niall ! Ty oszuście ! - zaśmiała się Alex .
- Nie  udawałem ! Twój buziak mnie obudził ! - powiedział blondyn z uśmiechem.
- Mogę cię tak częściej budzić . - powiedziała Alex .
- Nie śmiałem cię prosić  - odpowiedział chłopak .
- Hej !!!! Co wy tam robicie ?!?! - krzyknął Harry z salonu .
- Już idziemy ! - krzyknął Niall ubierając koszulę .
- Ale nie przeszkadzajcie sobie !!!- zaśmiał się Louis .
- Ej , chodź już . Wszyscy czekają - powiedziała Alex .
- Ostatni buziak - powiedział Niall robiąc oczy kota ze Shreka .
              Alex znów go pocałowała .
                  Nagle drzwi od sypialni się otworzyły i pojawiła się w nich Alex . Oparła ręce na biodrach i zapytała : 
- Mówiłeś coś ?
- Nieeeeee ! - powiedział Lou z uśmiechem .
            Za Alex pojawił się Niall i oboje przyszli do salonu .
*5 minut później*
           Wszyscy byli już w miarę gotowi do wyjścia . Harry zawołał mnie do swojego pokoju . Weszłam szczęśliwa , ale też się bałam , bo nie wiedziałam po co mam tam iść .
- Która marynarka lepsza ? - spytał mnie Hazza , trzymając ulubione części swojej garderoby .
- Obojętnie , obie są ładne .
- Ale która bardziej będzie pasować do twojej beżowej koszuli ?
- Hmm...ta brą....zaraz ! Po co ma pasować ? - spytałam zaskoczona  . 
- Bo..może ci to pokażę .
                     Pocałował mnie ! Stałam zszokowana .
- Bardzo mi się podobasz . 
                     Stałam jak na baczność i nic nie mogłam z sibie wykrztusić .
- Ty mi też ! - powiedziałam wreszcie i rzuciłam się na chłopaka .
                        Zaczęliśmy się całować . Nagle drzwi pokoju , w którym byliśmy otworzyły się , a w nich stanął zadowolony z tego co zobaczył Zayn .
- No nareszcie ! - rzucił i poleciał rozgadać . 
                       Harry spojrzał mi głęboko w oczy i uśmiechnął się , jego dłonie były na moich biodrach . Czułam się jak w niebie ! ( Nigdy nie przyszłoby mi to do głowy ).
- Zbiórka ! Wychodzimy ! - drze się Alex .
                      Wylecieliśmy z Harrym jak z procy z pokoju . Wszyscy już czekali .
* godzinę później *
                     Szliśmy wszyscy chodnikiem w stronę London Eye . Harry złapał mnie za rękę . Niall tulił się do Alex , ale ona chyba nie miała humoru , bo zapomniała komórki. Liam i Louis zabawiali wszystkich śmiesznymi historyjkami , a Zayn coś śpiewał pod nosem . Wieczorem chłopcy grali koncert , więc nie mieliśmy dużo czasu . Pochodziliśmy trochę po centrum , poszliśmy na lody i do Nandos ( Niall był w siódmym niebie <3 ) . Potem chciałyśmy z Alex wracać do hotelu , ale chłopacy powiedzieli , że mają dla nas ViP-owskie wejściówki do garderoby i za kulisy . Byłyśmy takie szczęśliwe !! Powoli zmierzaliśmy w stronę areny . Robiło się ciemno i dosyć chłodno . Niall przytulił marznącą Alex i dał jej bluzę , a Harry dał mi swoją marynarkę . Pachniała zajebiście ! Dotarliśmy do areny i chłopaki poszli się przebrać i zaśpiewać kilka kawałków . Wzięli nas ze sobą . W garderobie Harry ściągnął
koszulkę i zaczął mnie całować , Alex siedziała zapatrzona w Nialla , który odstawiał taniec dżungli w bokserkach . Wszyscy się przebrali i wyszli na scenę . Harry dał mi soczystego buziaka i powiedział , że ma dla mnie niespodziankę , ale to w swoim czasie .

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
No :-)  niedługo nowa część :* koniecznie czytajcie <33333



:D

                          Oto kilka fotek , które make me smile <333