sobota, 2 listopada 2013

Rozdział 5

Tu Sara :D Ostatnio bardzo rzadko wchodzę na.. Chociaż nie! Wchodzę dosyć często, rzadko coś wstawiam.. Tak czy siak: postaram się to zmienić! Na razie macie tu piąty rozdział:


-Tak, to ja, ale.. ciii.. nie chcę pisków.
-Boże! Nie wierzę!-rzuciłam mu się na szyję i mocno przytuliłam.
-Hahaha! Hej! Miło mi, ale nie uduś mnie.

-Jej, sory- speszona puściłam chłopaka. Po prostu ciężko mi uwierzyć w to co widzę..
-Jak masz na imię?-spytał Niall
-Alex, a to- wskazałam na przyjaciółkę- Roxi.
Roxi stała oparta o ścianę. Patrzyła w naszą stronę z niedowierzaniem. Niall uśmiechnął się w jej stronę:
-Hej Roxi! Miło mi Cię poznać.-podszedł do niej
-Hej, nie do wiary..-stała w szoku
Chłopak wrócił do mnie, podał mi ręce i pomógł wstać.
-Na pewno nic ci nie jest? Zasłuchałem się muzyki i nie patrzyłem przed siebie. Jeszcze raz przepraszam.
-Nic mi nie jest, naprawdę.
-Skąd jesteście?
-Z Polski.
-Z Polski?! Jedziemy tam na koncert za rok.
-Naprawdę?!-spytała Roxi 
-Tak, koncert w Poznaniu.
-Super!
-Gdzie się zakwaterowałyście?
-W hotelu Royal. Directioners Street. 
-Ha! Mieszkaliśmy tam kiedyś z chłopakami!
-Stąd nazwa ulicy?- zapytałam
-Tak.
-Mówiłam?-zapytała Roxi
-Wiecie ja już muszę lecieć.. spotkanie z menadżerem..
-Jasne, leć, bo się spóźnisz.
-Ok, to do zobaczenia być może :)
Nial przytulił prze szczęśliwą Roxi, a mi dał buziaka w policzek i szepnął na ucho: "Do zobaczenia Alex" WOW!
Szczęśliwe poszłyśmy z Roxi w kierunku centrum handlowego. Po zakupach poszłyśmy do parku posiedzieć i odpocząć. Wyciągnęłam lusterko, żeby ogarnąć rozczochrane włosy i wtedy zobaczyłam w odbiciu Nialla opartego o murek, patrzącego w naszą stronę. Uśmiechał się.
-On jest przesłodki!- piszczała Roxi
-Już Ci się Harry nie podoba?-  spytałam z ironicznym uśmiechem
-Harry jest cudowny. Ja tylko stwierdzam faktyczne fakty. :D
-Ale fakt, jest mega słodki.
-A co z Zayn'em?-spytała Roxi mierząc mnie wzrokiem
-"Ja tylko stwierdzam fakty" ^^-zaczęłyśmy się śmiać. Ale przecież Zayn ma tę swoją Perrie...
-Bez przesady! Zaręczyli się rok temu, a obrączek nie widać.
-No, ale są informacje o ślubie..
-Uszy do góry! Masz tu przystojniaka!- pokazała na Nialla Roxi
 -Wciąż nie mogę uwierzyć, że go poznałyśmy!
-Ja też! Niesamowite! Wgl.. Jak on na cb patrzył! -powiedziała Roxi szeroko się uśmiechając
-Kieeeedy?
-Jak np. zdjęłaś mu okulary to cały czas tak wesoło na cb patrzył.
-Akuraat..
-Ja dobrze znam ten wzrok!- uśmiechnęła się- Spodobałaś mu się!
-Daj spokój.-powiedziałam wstając- On tak patrzy pewnie na każdą.
-Nie wiadomo!!-Roxi podbiegła do mnie, a ja zdzieliłam ją torbą z ciuchami.
*30 minut później*
-Która godzina?

-Na Big Ben'ie 18:43!- Roxi podziwiała widoki z balkonu.
Leżałam na łóżku. Myślałam, że zaraz się obudzę.. ale nie! A więc to zdarzyło się naprawdę! Poznałyśmy Nialla Horana z One Direction! Moje marzenie się spełniło! Co jeszcze nas czeka!
Puk! Puk! Puk!
-Ktoś pukał?- spytałam wyrwana z rozmyślań
-Chyba tak.-Roxi poszła otworzyć
 -Tak? Ale.. Jest tu ktoś?- za drzwiami nie było nikogo. Roxi rozejrzała się po korytarzu.
-Dowcipnisie! Ja wam je.. Co to jest?- na podłodze pod drzwiami leżały jakieś dwie plakietki.
-Co tam masz?- zapytałam i usiadłam na łóżku
Roxi wzięła tajemnicze przedmioty, zamknęła drzwi. Patrząc na plakietki, nie mówiąc nic podeszła do łóżka, usiadła koło mnie i dała mi plakietki. 


Cdn. :D

3 komentarze:

  1. Awww w końcu się doczekałam :D Ale mało mi i chcę 6! Plisss dodajcie szybko :)
    Agan :**

    OdpowiedzUsuń
  2. O jak słodko Nialler <3 czy to były plakietki na koncert ?/N

    OdpowiedzUsuń
  3. Agan - spoko , zmuszę Sarę żeby się pospieszyła <3
    Niallowa - nie wiem , nie wiem , ciemna jestem xd :*

    OdpowiedzUsuń