Rozdział 8

      Hej :-) Oto nowa część długiego imaginka :* miłego czytania <33

≠====================================

          Zawahałam się ale....podałam rękę Niallowi i powoli zaczęłam iść w jego kierunku .

- Co ja robię ? - pytałam siebie cicho . 
- Spokojnie ....Alex...patrz na mnie
           Spojrzałam na chłopaka . Uśmiechał się....jego widok sprawił , że się trochę uspokoiłam... Ostatni kroczek i...wskoczyłam na kładkę , na której stał Niall i odruchowo mocno go przytuliłam . A on...odwzajemnił uścisk . 
- Jej , sorry....- powiedziałam speszona i puściłam blondyna . 
- Hej , nie przeszkadza mi to - uśmiechnął się - Zaufałaś mi .
- Pierwszy i ostatni raz ! Mogłam zginąć ! 
- Ze mną nie zginiesz .
- Zapamiętam . Ale już nigdy czegoś takiego nie zrobię ! - powiedziałam .
- Spoko - Niall zaśmiał się - chodź tam .
              Powoli ruszyliśmy w stronę szerokiej jakby platformy .
- Boże . Szeroki ląd . - usiadłam na platformie . Oparta o rusztowanie - Czemu wspinasz się na rusztowania ? 
- Hmm...tutaj tylko mogę w samotności porozmyślać nad tym co robię . Uświadomić sobie , że to chyba dzieje się naprawdę . I pomyśleć , czy jest to coś , co chcę robić do końca życia . 
- I...chcesz ? - spytałam .
              Niall spojrzał na mnie z uśmiechem .
- Oczywiście . To jest to co kocham . Muzyka to mój żywioł . 
- Z góry wszystko wydaje się inne...- powiedziałam . 
                 Niall usiadł obok mnie . Patrzył przed siebie . 
- Tak w ogóle...to ty podrzuciłeś nam te wejściówki ? - zapytałam wskazując na plakietkę .
- Tak - Niall uśmiechnął się . 
- Spryciarzu ! To dlatego zapytałeś nas o kwaterę ! - zaśmiałam się . 
- Haha ! No właściwie to tak :-) 
- Ale wiesz...zastanawiałam się dlaczego . Bo jeżeli to tak w ramach przeprosin za ten mały wypadek na ulicy to zapewniam cię , że naprawdę nic mi....
- To nie dlatego...a raczej...nie tylko .
- To dlaczego ?
- Bo...- Niall urwał zdanie i spojrzał mi w oczy. Jej ! Czemu nigdy nie zwróciłam uwagi na jego piękne oczy ?! - bo chciałem cię lepiej poznać .

                          Zamurowało mnie . Siedziałam patrząc na blondyna , nic nie mówiąc , ale wewnątrz mnie jakaś malutka postać krzyczała : ,, Taaaaaaaaak!!!!!!!!,,
- W takim razie..Dziękuję - powiedziałam spuszczając wzrok . Nastała niezręczna cisza.
- Masz chłopaka ? - spytał znienacka Niall . 
- mmm...nie..nie mam...a co ? - zapytałam nie przerywając bacznego oglądania moich butów .
                        Wtedy blondyn zbliżył się do mnie , objął moją twarz w dłonie i ...pocałował . 
- To dobrze - powiedział Niall i uśmiechnął się  do mnie .
          Zamurowało mnie . Nie wiedziałam co powiedzieć . Chłopakowi zniknął uśmiech z twarzy .
- Przepraszam...- powiedział smutno i już chciał wstać , lecz wtedy złapałam go za rękę , żeby się zatrzymał . 
- Nie masz mnie za co przepraszać - powiedziałam i przytuliłam się do szczęśliwego chłopaka .
- Gdzie jest Alex?! A Niall ?! - usłyszeliśmy wołania ze sceny .
- Upss...trzeba wracać . - powiedział blondyn i ruszyliśmy w drogę powrotną , do przeklętej kładki . Niall przeszedł na drugą stronę i wyciągnął do mnie rękę
- A miałam już więcej tego nie robić...- powiedziałam zrezygnowana . 
- Nie musisz . Ale wtedy tu zostaniesz - Niall uśmiechnął się .
- Ok . Idę .
* 3 minuty później*

- Gdzie wy byliście ? Niall chodź na scenę . Alex , Roxi cię wszędzie szuka . Chyba jest przed sceną - powiedział Louis i poszedł na scenę . Niall puścił mi oczko i poszedł znim .
- ,, Wariat,, - stwierdziłam z uśmiechem .Poszłam do Roxi . Usiadłam obok niej w 2 rzędzie na widowni .
- Gdzie ty zniknęłaś ? Wszędzie cię szukałam !
- Byłam...to znaczy...gadałam z Niallem .
- I co ? I co ? Jaki on jest ? 
- Powiedzmy , że....- spojrzałam na Nialla szalejącego na scenie do ,, Kiss you ,,- ...trochę zwariowany .

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~